Nie trzeba kolejny raz tłumaczyć, jak wielką rolę odgrywa woda w życiu każdego człowieka. Bez niej egzystencja byłaby niemożliwa. Życiodajna ciecz jest tak samo istotna dla zwierząt i roślin. Wielu rolników zapomina o tym, jak wielkie ma znaczenie w hodowli, na ile procesów ma wpływ. Niezależnie od tego, czy chodzi o trzodę, drób, bydło, czy też inne zwierzęta hodowlane, jakość wody ma znaczenie.
Do hodowli zwierząt, a także ryb (wyłączając gatunki łososiowate) wykorzystywana jest woda klasy II. Drugi rząd wód to nie są już wody nieskazitelnie czyste, jednak ich ogólny stan określany jest, jako dobry. Spełniają większość norm wystosowanych do wód przeznaczonych do użytku przez ludzi. Przy doborze wody przeznaczonej do hodowli każdego gatunku zwierząt, warto pamiętać, że jej jakość będzie miała ogromny wpływ na właściwości wytwarzanych produktów. Mowa tu nie tylko o mięsie, ale też mleku, czy jajkach.
Na terenie Europy tylko na potrzeby rolnicze wykorzystywana jest 1/3 zasobów wody słodkiej. Te nieustannie zmniejszają się także przez stosowanie nawozów i pestycydów, które w późniejszym etapie zanieczyszczają wodę. Dobry system nawadniający oraz odpowiedni proces nawadniania to już połowa sukcesu w drodze do powiększenia zysków względem kosztów.
Hodowla drobiu
W przypadku hodowli drobiu normy jakości wody nie mogą odbiegać od wyznaczonych dla wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Jej skład określa dokładnie Rozporządzenie Ministra Zdrowia wydane w tej sprawie. Woda przeznaczona do hodowli drobiu nie powinna mieć, ani za wysokiego, ani za niskiego pH. Musi mieścić się w granicach 6,5 – 8,5. Nieodpowiednie pH może prowadzić do chorób układu pokarmowego u ptaków, a to z kolei skutkuje mniej wydajnym wykorzystaniem paszy, gorszym wchłanianiem podawanych antybiotyków. Problemy z twardą wodą w hodowli sprawiają, że zwierzętom o wiele trudniej zaspokoić pragnienie. Z punktu widzenia rolnika to zwyczajnie większe zużycie cieczy. Woda zawierająca duże stężenie żelaza powoduje problemy z układem krwionośnym u drobiu. Jeżeli spore ilości żelaza będą spożywane z wodą regularnie zaowocuje to niskim wzrostem zwierząt. Obecność amoniaku, azotanów i azotynów w wodzie nie tylko świadczy o jej zanieczyszczeniu organicznym, ale też sprawia, że ptaki nie przybierają odpowiednio szybko na wadze. Należy pamiętać o czyszczeniu i odkażaniu wodopojów ze względu na możliwość gromadzenia się bakterii, nie tylko w wodzie, ale też na urządzeniach.
Hodowla zwierząt
Przy tego typu hodowlach woda okazuje się być najtańszym i najlepszym źródłem składników odżywczych. Żołądki trzody chlewnej są przystosowane do spożywania i przetrawiania pokarmów bogatych w wodę. Odgrywa ona ogromne znaczenie zwłaszcza, jeżeli rolnicy decydują się na żywienie zwierząt jedynie suchą karmą. Odpowiednia jakość i ilość wody podawana do spożycia decyduje o wzroście, jakości mięsa, zdrowiu. Przy należytym nawadnianiu można zrezygnować z odżywek, czy antybiotyków. Zapotrzebowanie na wodę u trzody zależy od wielu czynników: od wieku i płci, aż po porę roku. Trafia do organizmu zwierzęcia trzema drogami: poprzez spożywanie wody pitnej, wodą zawartą w paszy i wodą wytwarzaną w procesach zachodzących w organizmie. Na każdy kilogram podanej suchej paszy przypada 7-8 litrów wody – takie jest zapotrzebowanie dorosłych osobników. Co do zasady jakość wody podawanej zwierzętom powinna być taka sama, jak dla ludzi. Trzoda chlewna jest bardzo uwrażliwiona na stan wody, a występowanie w niej jakichkolwiek bakterii (zwłaszcza coli, Salmonelli) może zaważyć na stanie ich zdrowia. Jeżeli rolnicy zdecydują się na leczenie trzody poprzez podanie medykamentu rozpuszczonego w wodzie, zanieczyszczenia mogą spowodować gorsze przyswajanie leku przez zwierzęta. Należy szczególnie uważać na twardość wody i odkładające się w instalacjach bakterie i grzyby.
Rolnictwo ekologiczne
Rolnictwo ekologiczne z roku na rok staje się coraz bardziej popularne. Jest to doskonała alternatywa dla rolnictwa konwencjonalnego bogatego w nawozy sztuczne, działania polegające na podawaniu zwierzętom antybiotyków, czy hormonów. Chodzi o to, by wyprodukowana żywność była jak najlepszej jakości i miała jak najwięcej walorów odżywczych, nie zagrażając przy tym środowisku. Jest to metoda, która w dużym stopniu opiera się na ochronie zasobów wody pitnej. Dewizą osób zajmujących się rolnictwem ekologicznym jest utrzymanie lub nawet poprawa jakości wody, która będzie możliwa, jeżeli odrzuci się wszelkiego rodzaju chemię stosowaną do uprawy roślin i żywienia zwierząt. Substancje chemiczne mogą z łatwością przedostawać się do wód powierzchniowych: jezior, stawów, a w rezultacie szkodzić ludzkiemu zdrowiu. Aby chronić jakość wody przestrzega się również zasad dotyczących budowy szamb i zbiorników na odpady pochodzenia hodowlanego. Trzeba pamiętać o ich odpowiednim zabezpieczaniu. Aby chronić wodę w tego typu rolnictwie rekomenduje się odpowiednie i racjonalne stosowanie nawozów pochodzenia naturalnego. Wszystkie te działania mają sprawiać, że do wody nie będą przedostawały się duże ilości bakterii, chemikaliów. Jej stan fizyko-chemiczny pozostanie zadowalający.
Jak dezynfekować wodę?
Jest kilka sposobów dezynfekcji wody. Oczywiście ich zastosowanie zależy od problemu obecnego w cieczy. Do najpopularniejszych metod należą:
- Chlorowanie – usuwa bakterie i wirusy
- Natlenianie – usuwa drobnoustroje z wody i instalacji mających z nią styczność
- Zakwaszanie – eliminuje bakterie Salmonelli i E coli, a także osad powstały w instalacjach mających styczność z twarda wodą
- Ozonowanie – usuwa z wody bakterie i wirusy oraz inne mikroorganizmy
- Odpowiednia konserwacja i dbanie o system doprowadzający wodę
Podsumowanie
Tematem hodowli zwierząt i oddziaływaniem tego procesu na zużycie wody zajęli się nawet obrońcy ich praw. Swój głos w tej sprawie zabrała jedna z najpopularniejszych projektantek mody Vivienne Westwood. Jej zdaniem (potwierdzonym przez badania przeprowadzone w USA) hodowla drobiu, bydła, czy trzody prowadzi nie tylko do ogromnych strat w zasobach wody pitnej, ale też zanieczyszczenia jej źródeł. Gazeta New York Times opublikowała badania, z których wynika, ze potrzeba około 4 milionów litrów wody na wyprodukowanie jedynie tony wołowiny. Aby przygotować tonę warzyw wystarczy tylko 85 tysięcy litrów. Powyższa opinia to nie tylko kolejny argument dla wegetarian, ale przede wszystkim sygnał dla rolników. Dobra jakość wody pozwala na lepsze efekty, przy mniejszym zużyciu. Zwiększenie wydajności użytkowania wody to droga do sukcesu.